Osoby, które rozpoczynają odchudzanie się w oparciu o założenia charakterystyczne dladiety Dukana zazwyczaj przestrzegane są przede wszystkim przed niebezpieczeństwami pierwszej jej fazy. Okazuje się jednak, że podobne postrzeganie kwestii związanych ze wspomnianą dietą nie wydaje się najbardziej właściwe, pozostałe etapy planu protal nie są bowiem mniej ryzykowne.
W fazie trzeciej, którą przechodzimy po to, aby utrwalić uzyskaną wcześniej wagę niebezpieczeństw również nie jest mało, okazuje się przy tym, że pewnym zagrożeniem może okazać się nawet zalecenie spożywania jednej porcji owoców w ciągu dnia, które przecież przez osoby odchudzające się jest uznawane za jeden z najprzyjemniejszych etapów diety Dukana.
Teoretycznie owoce nie powinny budzić naszego niepokoju, mówi się o nich bowiem jako o źródle zdrowia. Od dziecka wpaja się nam, że dostarczają organizmowi witaminę C niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania, a co za tym idzie, należy wypowiadać się na ich temat w samych superlatywach. Twórca diety Dukana zwraca nam jednak uwagę na to, że o zdrowiu w kontekście owoców możemy mówić przede wszystkim wówczas, gdy mamy na myśli produkty w pełni naturalne, a więc takie, których nie poddaje się działaniom nawozów sztucznych. Nie radzi zapominać przy tym i o tym, że owocom zawdzięczamy również cukry i to cukry łatwo przyswajalne przez organizm, tych zaś z całą pewnością nie da się określić mianem składników, na których powinna opierać się nasza dieta.
To właśnie dlatego dieta Dukana mówi o dość poważnych ograniczeniach związanych z przyjmowaniem owoców. W trzeciej jej fazie ciągle nie możemy spożywać bananów, winogron oraz czereśni, a do tego zakazane są tak zwane "owoce suche", do których zaliczamy między innymi orzechy włoskie i laskowe, orzeszki ziemne, pistacje i migdały. O pewnych ograniczeniach musimy pamiętać również wówczas, gdy staramy się zdefiniować określenie "porcja". Zazwyczaj obejmuje ono jeden duży owoc (taki jak jabłko albo pomarańcza) i miseczkę owoców drobnych (truskawki, maliny, wiśnie). Zjadanie kilograma mandarynek w ciągu dnia i przekonywanie otoczenia, że wypełniamy w ten sposób zalecenia diety Dukana nie jest przemyślanym rozwiązaniem. O tym, że owoce w nadmiarze szkodzą cukrzykom bardzo dobrze wiemy, pamiętajmy jednak również, że mogą stać się zagrożeniem również dla osób zmagających się z otyłością.
W fazie trzeciej, którą przechodzimy po to, aby utrwalić uzyskaną wcześniej wagę niebezpieczeństw również nie jest mało, okazuje się przy tym, że pewnym zagrożeniem może okazać się nawet zalecenie spożywania jednej porcji owoców w ciągu dnia, które przecież przez osoby odchudzające się jest uznawane za jeden z najprzyjemniejszych etapów diety Dukana.
Teoretycznie owoce nie powinny budzić naszego niepokoju, mówi się o nich bowiem jako o źródle zdrowia. Od dziecka wpaja się nam, że dostarczają organizmowi witaminę C niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania, a co za tym idzie, należy wypowiadać się na ich temat w samych superlatywach. Twórca diety Dukana zwraca nam jednak uwagę na to, że o zdrowiu w kontekście owoców możemy mówić przede wszystkim wówczas, gdy mamy na myśli produkty w pełni naturalne, a więc takie, których nie poddaje się działaniom nawozów sztucznych. Nie radzi zapominać przy tym i o tym, że owocom zawdzięczamy również cukry i to cukry łatwo przyswajalne przez organizm, tych zaś z całą pewnością nie da się określić mianem składników, na których powinna opierać się nasza dieta.
To właśnie dlatego dieta Dukana mówi o dość poważnych ograniczeniach związanych z przyjmowaniem owoców. W trzeciej jej fazie ciągle nie możemy spożywać bananów, winogron oraz czereśni, a do tego zakazane są tak zwane "owoce suche", do których zaliczamy między innymi orzechy włoskie i laskowe, orzeszki ziemne, pistacje i migdały. O pewnych ograniczeniach musimy pamiętać również wówczas, gdy staramy się zdefiniować określenie "porcja". Zazwyczaj obejmuje ono jeden duży owoc (taki jak jabłko albo pomarańcza) i miseczkę owoców drobnych (truskawki, maliny, wiśnie). Zjadanie kilograma mandarynek w ciągu dnia i przekonywanie otoczenia, że wypełniamy w ten sposób zalecenia diety Dukana nie jest przemyślanym rozwiązaniem. O tym, że owoce w nadmiarze szkodzą cukrzykom bardzo dobrze wiemy, pamiętajmy jednak również, że mogą stać się zagrożeniem również dla osób zmagających się z otyłością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz