Bransoletka modułowa od kilku sezonów pozostaje obiektem pożądania kobiet. Czy ma szansę stać się klasyką gatunku?
Wszystko wskazuje na to, że pozostanie z nami na dłużej. Swój olbrzymi sukces zawdzięcza filozofii spersonalizowanej bransoletki. Poszczególne zawieszki beads mają być symbolami Twoich niezapomnianych chwil.
Wybór zawieszek beads jest ogromny. Zanim zagłębimy się w rozmaite wzory i kolory, wróćmy jeszcze na chwilę do naszej bazy. Przed zakupem zastanówmy się jeszcze, czy nie będzie przeszkadzało nam nieustanne przesuwanie się koralików na bransoletce. Jeżeli jest to istotne, należy wybrać bransoletkę z wypustkami, na których zapina się specjalne beadsy zwane stoperami. Stanowią one blokadę dla zawieszek na bransoletce i eliminują ich „latanie” wokół linki.
Pora na zawieszki. Na rynku wymiennie funkcjonują nazwy beads, charms lub koraliki modułowe. Ich wybór jest nieograniczony. Najbardziej popularne i stosunkowo najtańsze są srebrno-szklane beadsy, które występują już we wszystkich wzorach i kolorach. Mamy również zawieszki wykonane ze srebra, pozłacane, złote, srebrno-złote, wysadzane kryształkami, zdobione cyrkoniami, perełkami, czy w końcu kamieniami szlachetnymi i półszlachetnymi. Ich cena zależy głównie od ilości zużytego srebra lub złota, tak więc zawieszki „ażurowe” będą stosunkowo najtańsze, zawieszki pełne droższe i jednocześnie cięższe. Mamy jeszcze beadsy z wisiorkiem, który często zdobiony jest kryształkiem czy perełką. Taki koralik najbardziej przypomina klasyczne zawieszki charms.
Najważniejszą rzeczą, którą musimy wziąć pod uwagę, jest średnica otworu zawieszki, która musi być na tyle duża, aby przejść przez końcówkę bransoletki. Trochę inaczej sprawa wygląda ze stoperami, których nie nawleka się na linkę. Mają one mniejszy otwór. Tu z kolei otwór powinien być dopasowany do grubości wypustki, aby stoper dobrze spełniał swoja rolę.
Najbardziej spektakularnie prezentuje się bransoletka cała wypełniona beadsami i utrzymana w określonej gamie kolorystycznej. Ale ma ona swoje wady. Jest raczej ciężka i na początku trochę przeszkadza. Można się jednak do niej przyzwyczaić, tym bardziej że efekt jest naprawdę imponujący.
---Karolina Błauciak-Krzywicka, współwłaścicielka sklepu z biżuterią www.aragat.pl.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz